Kawa na ławę, czyli V-TABLE.

Sposób prezentacji informacji jest niemal równie ważny, jak jej treść. Każdy, kto twierdzi inaczej, nigdy nie był na nudnym wykładzie albo przydługim kazaniu. I nie chodzi o fakt, że dotyczyły one nieciekawych tematów – tak naprawdę często największym problemem jest nie treść ale forma przekazywania informacji. Być może profesor światowej sławy rzeczywiście mówi o zagadnieniu, które uratuje ludzkość przed zagładą – sęk w tym, że w trakcie wykładu połowa jego słuchaczy zaśnie, a druga połowa dyskretnie zacznie bawić się telefonami i czytać gazetę. I co wtedy będzie z ludzkością?

Podobnie sprawa wygląda z prezentowaniem oferty: Wasz odbiorca prawdopodobnie będzie Was słuchał z wielkim zainteresowaniem... przez jakieś pięć minut. Potem zacznie kontemplować Wasz krawat, albo zastanawiać się, kiedy w końcu będzie przerwa i czy podadzą mu kawę.

I dlatego o uwagę odbiorcy, który przecież jest Waszym klientem albo kontrahentem, należy zawalczyć. Trzeba zrobić coś takiego, żeby nie mógł się oderwać od Waszej prezentacji i nie błądził myślami gdzie indziej. Dlaczego? Dlatego, że od jego decyzji, podjętej pod wpływem tego, czego się dowie, zależą WASZE PIENIĄDZE.

Możecie oczywiście zatrudnić atrakcyjną hostessę, ale nie do końca jest do trafne rozwiązanie – może ona skupić uwagę klienta na sobie, nie na Waszej ofercie, a poza tym atrakcyjne dwudziestki niekoniecznie są ekspertami w Waszej branży. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie nowoczesnych technologii, na przykład w postaci interaktywnego stołu V-TABLE.

Co go wyróżnia?

Przede wszystkim, jest to technologia, która przystosowuje się do Was, a nie odwrotnie. Możecie wybrać, w zależności od waszych potrzeb oraz upodobań, jaki kształt, kolor i rozmiar będzie miał Wasz stół. Co więcej, macie też możliwość wyboru bardziej ekonomicznej wersji podstawowej (STANDARD) lub zupełnie „wypasionej” wersji PREMIUM. Która będzie lepsza w Waszym przypadku? To zależy.

Wersja STANDARD zawiera ramkę wykonaną w technologii IR. Technologia IR cechuje się niezawodnością i bardzo wysoką trwałością, a jedyne, czego potrzebuje do szczęścia, to utrzymywanie czystości sensorów. Tego typu stół doskonale sprawdzi się wszędzie tam, gdzie występuje niewielkie natężenie ruchu, jak na przykład w muzeach.

Inną opcją jest natomiast wersja PREMIUM, gdzie blat stołu jest jednolitą taflą szkła pojemnościowego. Jest to droższa wersja, ale również zdecydowanie bardziej „hardcorowa”. Ze względu na zastosowaną tu technologię, taki stół wytrzyma prawie wszystko, łącznie z zalaniem zupą ogórkową; pomidorową podobno też. Doskonale nadaje się więc miejsc o wysokim natężeniu ruchu, jak na przykład kluby czy lokale gastronomiczne.

Ponadto, w V-TABLE zastosowano profesjonalny panel LCD, który umożliwia pracę w trybie poziomym (czyli w pozycji stołu, co nie jest do końca typowe, ponieważ wymaga odpowiedniej wentylacji) oraz daje możliwość pracy w trybie ciągłym (przykro byłoby przerwać w połowie interesującej prezentacji, bo... stół się przegrzał, prawda?).

Wszystko pięknie, ale skoro już zdecydujecie się zainwestować w taki stół, dobrze byłoby w pełni wykorzystać jego możliwości i... coś ciekawego na nim zaprezentować. Na szczęście, nie jest to do końca Wasz kłopot – jeśli nie posiadacie gotowej prezentacji, pomogą nam znajomi z Videofoniki. Oni co prawda też jej nie posiadają (w końcu, skąd mają znać ofertę Waszej firmy?), ale znają kogoś, kto przygotuje Wam zupełnie wyjątkowa aplikację multi-touch. A wtedy, klękajcie narody i płacz konkurencjo :)

Powiązane artykuły

Partner strony

Cokolwiek planujesz zrobić  z wykorzystaniem dotykowych nowoczesnych technologii multimedialnych, z Videofoniką zrobisz to LEPIEJ !

  • ekrany dotykowe
  • monitory dotykowe
  • nakładki dotykowe
  • ściany interaktywne
  • stoły dotykowe